Widziałam zdenerwowanie chłopaka, gdy nauczycielka wywołała go do tablicy. Słyszałam ciche słowa, przez co uważnie przyglądałam się zegarkowi. Minuta jezu jakoś może mu pomogę. Nauczycielka zdążyła napisać na tablicy działanie, gdy ja wpadłam na pomysł. Szturchnęłam koleżanke przede mną, chcąc ją troche wkręcić.
- Hej ty - szepnęłam.
Dziewczyna odwróciła sie do mnie, spoglądając z zapytaniem na twarzy. Uśmiechnęłam się delikatnie, nie powinnam tego robic ale...
- Masz pająka.
W tamtej chwili, blondynka wydarła się na cały głos, zwracając tym uwagę nauczycielki. Ta podeszła do dziewczyny, starając się ją uspokoić. Po sekundzie zabrzmiał dzwonek. Zabrałam nasze rzeczy, po czym rzuciłam plecak Rey'owi.
-Zwijamy się - powiedziałam wybiegajac z sali.
<Rey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz