Mahiru wzruszył ramionami obojętnie i wrócił do czytania.
- Robiłeś to już kiedyś? Znaczy całowałeś się... "Po Francusku"? - zapytał od niechcenia. Zaśmiałem się pod nosem.
- Jestem z Francji, no nie? - powiedziałem rozbawiony. - Raz. Lepiej żebyś nie pytał z kim. Czytaj na głos co?
Na czworakach podszedłem bliżej i niespodziewanie złączyłem nasze usta usatysfakcjonowany. Wsunąłem język do ust Mahiru, penetrując jego wnętrze, chwilę później odsuwając się od zszokowanego współlokatora z uśmiechem.
- Dwa - mruknąłem.
<Mahi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz