17 października 2016

Od Costina cd Mahiru

Uśmiechnąłem się szaleńczo i pomyślałem "Je vais vous faire une pause pendant quelques semaines jusqu'à ce que il a de nouveau confiance en moi".
- Nadal go nie lubię, a podpalać sobie możesz do woli, z chęcią zejdę z tego świata. W końcu będę miał święty spokój - mruknąłem. - Naprawdę myślałeś że palę, piję i jaram bez powodu? - zapytałem z przekąsem. Chowam nawet żyletki w szufladzie, a ty nic o tym nie wiesz. Wróciłem do karmienia tej czarnej kulki futra, dopóki ciasto się nie skończyło, więc zjadłem kolejne dwa kawałki, pozostałe zostawiając Mahiro. Kiedy skończyłem karmić Kuro, ten zwlekł się pełny z moich kolan i usadowił na mojej poduszce, jakby chciał ją ugrzać. Uśmiechnąłem się czule. Chociaż twojego kota obchodzę. Podszedłem do zwierzaka i położyłem się na łóżku, przytuliłem go do piersi. Nadal cię nie lubię, chat noir.
- Co ty odwalasz? - chłopak warknął patrząc na mnie jak na idiotę. - Zostaw to coś i daj mu spokój.
Wyszczerzyłem się do niego, ale odsunąłem się od kota, bo przypomniałem sobie, że powinienem zdjąć soczewki.

<Mahiru?Pokochaj go człowieku>

Słowniczek:
Je vais vous faire une pause pendant quelques semaines jusqu'à ce que il a de nouveau confiance en moi - Zrobię ci przerwę na kilka tygodni, aż w końcu znowu mi zaufasz
chat noir - czarny kot

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz