30 października 2016

Od Mahiru CD Costina

-Jeny, weź mnie nie strasz-odetchnąłem.
-Kolejna normalna rzecz, która Cię przeraża?-Zadrwił krótko-klaty nigdy nie widziałeś?
-Ostrzegaj na przyszłość, jak zamierzasz się obnażać-burknąłem cicho-i nie. Żadnej oprócz własnej.
-Serio? Tylko swoją klatę widziałeś?-Uśmiechnął się głupio. W międzyczasie sam zacząłem zdejmować koszulkę. Przerwałem jednak tą czynność, bo zobaczyłem, że Costin bacznie mi się przygląda.
-Nie gap się-warknąłem. Kiedy w końcu zdjąłem koszulkę, Costin pojawił się przede mną i stanął tak blisko mnie, że nasze klatki piersiowe się stykały.
-Odsuń się-burknąłem pokojowo, nie licząc nawet na odzew.


<Costin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz