11 listopada 2016

Od Costina cd Mahiru

- Nigzie. Nie. Idę - warknąłem i zarzuciłem kołdrę na głowę. - Po za tym, seks nie jest kwestią, nad która można negocjować. To tylko dodatek do nieodwzajemnionej miłości.
- Cossie nooooooo - przeciągnął, a później uciadł na moim boku, z całej siły próbując mnie odkryć. Wysunąłem tylko oczy, przeszywając go wściekłym spojrzeniem. Oczy Mahiru otworzyly się szerzej i chwilę później moja grzywka była miętoszona pomiędzy jego palcami.
- Wiem, że są puchate, ale bylbym wdzięczny, gdybyś je zostawił.

<Mahiru?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz