-Hm... No to...-Zamyśliłem się przez chwilę. Odetchnąłem krótko, wciąż nie mogąc nic wymyślić.
-O, mam. Mrówka odgryzła Ci palec. Co robisz?Dzięks Nat-Odezwałem się nagle.
-Nie sądzę, żeby mrówka mogła mi odgryźć palec-stwierdził.
-To nie jest odpowiedź na pytanie-prychnąłem, krzyżując ręce na piersi.
-To się liczy-zaprotestował-pytanie czy wyzwanie?
-Hmph-burknąłem, nieszczególnie usatysfakcjonowany, ale pogodzony z faktem, że nie mam argumentów-niech będzie wyzwanie.
<Costin? ( ͡° ͜ʖ ͡°)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz