18 października 2016

Od Mahiru CD Rey'a

-On po prostu... Jest strasznie głupi i wydaje mu się, że jestem jakąś panienką, która nic nie umie sama zrobić i trzeba ją we wszystkim wspierać i bronić ją przed wszystkim i wszystkimi-objaśniłem, podkolorowując fakty. Gdyby ktoś się dowiedział o tym, jaki on jest na prawdę, to cała szkoła gadałaby o domniemanej "parce gejów z trzeciego piętra"...
-Mhm, kumam-odparł, przyglądając mi się nieufnie. Odetchnąłem z ulgą, że nie wyczuł kłamstwa.
-Tak, wiem, dziwny jest-dodałem po chwili-ale nie przejmuj się nim, on po prostu nie ufa zbyt łatwo ludziom, a ja jestem bardzo słaby w wątpieniu w ludzi.
Rey uśmiechnął się lekko. Miałem wrażenie, że te schody ciągnęły się bez końca...
-Strasznie długie te schody-stwierdził nagle, zupełnie tak, jakby czytał mi w myślach.
-Taa-potwierdziłem. Ale gadka szmatka, dawno nie prowadziłem tak naciąganej rozmowy...

<Rey?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz