Szczerze? Nie wiedziałam gdzie idę, tym bardziej co ja tu robię. Przeanalizujmy to... Szłam niby do sklepu, ktory nie wiem gdzie jest. Szłam z jaką dziewczyną mającą na prawdę małe ADHD. Więc jak mogłam się tu znaleźć?!
- Daleko jeszcze? - zapytałam z rezygnacja patrzac w przestrzeń.
- Jak ja nie wiem!
- Jezus Maria prosze cie, gdzie ten sklep bo uswiergne zaraz na tym wietrze!
- Tam!
Pociągnęła mnie za soba, zmuszając do dość szybkiego biegu. Nie wiem dlaczego ale nagle na mojej twarzy, pojawił się uśmiech. Poczułam sie wolna, poczułam zwykła codzienność szesnastolatki. Ruszyłam pędem przed siebie, wyprzedzając dziewczynę.
- Co tak wolno?! - krzyknęłam do osoby, ktora na chwilę odmienila moje życie.
<Mia? No jest dobrze XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz