- Jesteś takim kłamcą Shirota - mruknąłem. Zassałem skórę mocniej, na co otrzymałem kolejny jęk. - Takim cholernym kłamcą - przeniosłem swoją dłoń na jego krocze, masując je trochę i zaraz znowu wziąłem ją z dala, wplątując we włosy. Mahiru próbował odepchnąć mnie z całej siły. - Daj się ponieść tym cholernym emocją i nie udawaj takiego hetero, albo posunę się jeszcze bardziej - żeby zaznaczyć to o czym mówię, pociągnąłem za gumkę od bielizny. - Chyba nie chcesz, żebym teraz klęknął i owinął ciebie ustami, ssąc tak mocno, że doszedłbyś w moje wargi, prawda?
Klepnąłem go mocniej w tyłek, jeszcze mocniej zasysając jego skórę, tym razem bliżej sutków. Znowu ten jęk.
- Kocham twoje jęki - mruknąłem.
<Mahiru? Nadal mówisz, że jesteś hetero? XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz