16 października 2016

Od Costina cd Mahiru

- Spieprzaj od moich gejowskich koszulek, dla twojej wiadomości mam jeszcze psychopatyczne, jeśli coś ci nie pasuje - położyłem torbę na łóżku i wyciągnąłem zeszyty, rzucając je na łóżko Mahiru. - A teraz moja pizza - wyciągnąłem wyczekująco rękę, kiedy Mahi przeglądał każdy zeszyt w poszukiwaniu daty i tematów. - Byłem na wszystkich lekcjach i nie sprzeczałem się z nauczycielami, daj mi pizzę nooo.
Chłopak westchnął zrezygnowany i sięgnął po swój telefon by zadzwonić po zamówienie. Wykonałem za jego plecami kilka dzikich gestów i taniec zwycięstwa, ale przerwało mi natrętne kocisko, które wbiło mi się pazurami w dupę. Obiecuję wam wszystkim w duchowej obecności Allaha, że znajdziecie martwe ciało tego stworzenia gdzieś na terenie tej szkoły. Już miałem wyciągać zapalniczkę, by go podpalić, gdy usłyszałem głośne chrząknięcie należące do mojego współlokatora. Wymamrotałem wiązankę po francusku i odczepiłem zwierzę z tylnej części mojego ciała.
- Zabierz to coś ode mnie.

<Mahiru?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz