- Oni robią tak z mojego powodu, to ja powinienem się zmienić, a ja tego nie potrafię. Dlatego to robię. To siebie powinno obwiniać się o swoje błędy. To ja spierdoliłem, nie inni - fuknąłem wkurzony. - Nie masz zielonego pojęcia jak czuje się taki człowiek prawda? Robiłeś to kiedyś?
Westchnąłem i wiziąłem czarnego kota na ręce.
- Obwiniasz się wtedy, za wszystkie popełnione w życiu błędy, a psychiczny ból odchodzi zastąpiony tym fizycznym. Tak działa mój świat Mahiru. Ja ciebie skrzywdziłem prawda? Dlatego ja ponoszę konsekwencie, ale wiedz że jedyne czego teraz chcę, to odwzajemnienie tego co czuję.
<Mahiru?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz