Spojrzałem kątem oka na różowowłosą, której ewidentnie film się spodobał nie pod względem grozy, a czarnego humoru. Nie chciałem jednak go zmieniać na coś innego, bo głupio byłoby wyłączyć go prawie w środku. Sączyłem więc herbatę, oglądając horror z coraz to głupszym wyrazem twarzy. Za oknem zrobiło się już całkiem ciemno, podobnie jak w pokoju. Annabelle się skończyła. Chciałem więc wyłączyć CDA i wejść na You Tobe'a, pooglądać jakieś głupie koty, czy coś. Ale Mia uniemożliwiła mi to. Poczułem jej głowę na swoim ramieniu.
- Zasnęłaś, czy sobie jaja ze mnie robisz? - mruknąłem cicho, by nie obudzić ewentualnej śpiącej. Ale jasnowłosa nie udzieliła mi odpowiedzi. Z lekkim uśmiechem, oraz starając się zrobić jak najmniej ruchów, nakryłem ją granatowym kocem, który zsunął jej się na kolana. Sam oparłem się wygodniej o łóżko i wyłączyłem laptopa, zamykając oczy.
[ Mia? Długość poraża :> ]
Masz tu kota na pocieszenie~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz