22 listopada 2016

Od Mahiru CD Costina

-Pewnie i tak mi się wciśniesz do łóżka wieczorem-stwierdziłem, machając dłonią-poza tym, w kilka godzin wyschnie.
Costin zaczął zakładać spodnie, a ja w tym czasie zmieniałem koszulkę. W pewnym momencie padł na kolana i wymruczał:
-Mahiii, zostańmy ten jeden raz w pokojuuu, mi się tak niee chceee...
-Człowieku, jest środek tygodnia. Jak już mamy sobie robić wolne, to w piątek, albo poniedziałek-odparłem krótko.
-No ale... Ja chcę zostaaać!-Jęczał w kółko, trzymając mnie za łydkę.
-To sobie zostawaj, nie moja sprawa. Ja idę na lekcje-odparłem, próbując wyrwać nogę z jego uścisku.
-Zostań ze mnąąą! Siedzenie samemu jest nudne!-Prosił.
-Odpada. Idę, ty rób co chcesz-tymi słowami zakończyłem rozmowę i wyszedłem z pokoju, kierując się do sali lekcyjnej.


<Costin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz