30 listopada 2016

Od Reik'a

Szedłem powoli przez miasto. Cały czas czułem że ktoś mnie obserwuje i za mną idzie, więc postanowiłem skręcić w jakąś ciemną uliczkę i sprawdzić kto to. Stałem tyłem kiedy nagle usłyszałem czyiś głos.
-Oddawaj pieniądze, albo cię zarżnę!-Krzyknął zamaskowany facet za mną.
-Pan mnie chyba z kimś pomylił...-Odpowiedziałem odwracając się.
-Dawaj kasę!
Podszedł i wyciągnął nóż. Złapałem go za rękę i próbowałem go zabrać. Po chwili mi się to udało ale zostałem lekko zraniony w lewy bok. Poderżnąłem mu gardło i od razu złapałem się za ranę. Ubranie całe do prania...-Pomyślałem. Nagle zobaczyłem jakiegoś chłopaka który patrzył się z przerażeniem w oczach na mnie. Odwrócił się i chciał uciekać ale rzuciłem mu nożem w kolano i upadł na ziemie. Po chwili walnąłem się w czoło i pomyślałem: Jebane przyzwyczajenie...
-Żyjesz?-Zapytałem podchodząc.
-Coś ty mi zrobił?!
-Czyli żyjesz. W sumie szkoda, ale niech będzie.
< Rey?>

Od Reik'a

Był późny wieczór. Miałem męczący dzień w szkole więc postanowiłem przespacerować się po lesie. W końcu, po bardzo długim czasie znalazłem spokój. Jedyna co słyszałem to szum drzew i śpiew ptaków. Udało mi się nawet zobaczyć kilka zwierząt. Po spacerze postanowiłem położyć się pod dużym drzewem i spróbować zasnąć. I już prawie zasnąłem gdy nagle, usłyszałem głośny krzyk po czym poczułem ból.
-Co do...!
Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem na swoich kolanach różowowłosą dziewczynę.
-Halo, żyjesz?
-Moja noga...-Jęknęła.
< Mia?>

Od Costina cd Mahiru

Zaśmiałem się cicho. Patrząc głęboko w oczy Mahiru zacząłem kręcić kółka palcem, na wewnętrznej części jego uda.
- Za to ty jesteś przerażająco gorący - mruknąłem i przygryzłem lekko dolną wargę, zerkając w dół. - I chyba masz tutaj mały problem - wymruczałem, stukając palcem w miejsce centralnie pomiędzy nogami, które powoli zaczęło się podnosić. Przygryzłem swój palec wskazujący, rozmyślając co zrobić dalej.
- Zejdź ze mnie - warknął brązowooki, za wszelką cenę próbując wyrwać dłonie z mojego uścisku. Wysunąłem dolną wargę w niezadowoleniu.
- Zachowujesz się teraz jak niegrzeczny chłopiec. Nie myślisz, że trzeba cię ukarać, kochanie? - warknąłem cicho i mocniej przyszpiliłem go do łóżka. - Zachowuj się, albo posunę się o wiele dalej, jak stymulowanie twojego członka.

<Mahi? Człowiek, który zabiera wenę pozdrawia ;D>

Od Mahiru CD Costina

-M-masz zimne ręce-wykrztusiłem, wijąc się na boki. Costin jednak to zignorował, aby po kilku sekundach zacisnąć mocniej swoje ręce na moich nadgarstkach. Przeszedł mnie gwałtownie dreszcz, więc wypiszczałem:
-Masz cholernie zimne ręce!-Powtórzyłem.
-Tak?-Odparł, udając zaskoczenie-w takim razie je sobie nagrzeję.
Po tych słowach wsunął jedną rękę pod moje... A w zasadzie to jego spodnie, czyli te, które miałem na sobie. Podskoczyłem, nie spodziewając się takiego obrotu spraw. Costin położył dłoń na moim lewym biodrze.
-Nadal są zimne?-Zapytał unosząc brwi.
-Tak-odparłem zdenerwowany, gdyż przeszedł mnie kolejny dreszcz.

<Costin?>