19 listopada 2016

Od Costina cd Mahiru

Zachłysnąłem się dymem i zacząłem kaszleć nieubłagalnie. Spojrzałem na Mahiru szeroko otwartymi oczami.
- Dobra, tym razem wygrałeś  - warknąłem i z oporem zgasiłem papierosa. - Trzeba mieć, co ci wkładać - szepnąłem mu prosto do ucha. Tym razem to ja uśmiechnąłem się zwycięsko i zacząłem odchodzić.
- Śmierdzisz - usłyszałem, zanim przeszedłem przez drzwi. Wbiegłem szybko na ostatnie piętro, by zobaczyć czarnego kota tarzającego się po mojej poduszce. Stanąłem nad nim, opierając się dłońmi o materac. Złapałem sierściucha za skórę na karku i odstawiłem na podłogę.
- Nie dotykaj rzeczy, na których śpię - warknąłem i walnąłem się na łóżko. Moje spojrzenie skrzyżowało się z brązowymi tęczówkami. Przełknąłem głośno ślinę i uśmiechnąłem się słodko. - Jak długo tu stoisz?

<Mahi? XDD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz