11 listopada 2016

Od Costina cd Mahiru

- Kupię ci w zamian watę cukrową, co ty na to? - zapytałem chichocząc. Mahiru odpowiedział tym samym. Uniosłem się do góry, by sięgnąć po starą, dobrą, kochaną tequillę. Usiadłem na podłodzę kręcac butelkę pomiędzy palcami.
- Siadaj - mruknąłem, zniecierpliwiony. Kiedy z westchnieniem wykonał moje polecenie, podszedłem do niego na czworakach.
- Nie mogę ci obiecać, że nie będzie rozbierany. Z resztą widziałem już co chowasz w bokserkach - wyszeptałem mu prosto do ucha z chytrym uśmiechem.

<Mahiru?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz