11 listopada 2016

Od Mahiru CD Costina

Położyłem się na plecach, podczas gdy Costin nadal leżał tak, że jego głowa spoczywała na moich kolanach.
-Ne, pojedźmy do Wesołego Miasteczkaaa-odezwałem się nagle.
-Przecież dopiero co wróciliśmy z peronu. Poza tym, jest już ciemno-odparł Costin.
-To jutro rano-odpowiedziałem szybko.
-Dobra-zaśmiał się cicho chłopak. Uśmiechnąłem się lekko, zamykając oczy.
-No to ustalone. Jutro o dwunastej-ucieszyłem się na myśl odwiedzenia Wesołego Miasteczka. Jeny, ale ja dawno nie byłem na czymś takim. Po chwili ciszy, Costin zapytał:
-Ale nudy, zagramy w butelkę?-Spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem.
-Niech będzie. Ale bez rozbierania-burknąłem.



<Costin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz