23 listopada 2016

Od Gabryśka - Cd. Mii

A gdyby tak wziąć i związać ją jakimś sznurkiem.. I zaprowadzić do egzorcysty..? Mam przynajmniej szczęście, że jestem w pokoju z Mirai, a nie z Mią. Westchnąłem znacząco i stanąłem przed łóżkiem, tupiąc nogą. 
- Czy szanowna panna Mia raczy zejść swoją mokrą, ekhem, z mojego suchutkiego, do czasu, łóżka i przenieść się do swojego pokoju? - warknąłem cicho. Odpowiedział mi jedynie stłumiony bełkot spod kołdry. - Nie zmuszaj mnie do użycia siły.
Jasnowłosa jedynie przeturlała się z jednego końca materaca na drugi, spadając z hukiem na podłogę. Parsknąłem pod nosem, słysząc ciche przekleństwa dochodzące z naleśnika. Podszedłem do dziewczyny i zdjąłem z niej kołdrę, rzucając ją na łóżko. Ta obrzuciła mnie nienawistnym spojrzeniem, które bez trudu wytrzymałem. Przykucnąłem przy niej i uśmiechnąłem się lekko.
- Nie deprawuj młodzieży. - wymruczałem wprost do jej ucha. - Bo przyniosę cykutę. Sokratesie. - dodałem, nadal tym samym tonem.

[ Mia? Wybacz mi za długość ;^; ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz