24 listopada 2016

Od Mahiru CD Costina

-Ta, jasne-mruknąłem pod nosem, odchylając się lekko do tyłu. Czekając na koniec lekcji, gapiłem się w sufit, licząc minuty do dzwonka. Kiedy wreszcie zaczęła się przerwa, wrzuciłem książki do plecaka i zarzuciłem torbę na jedno ramię. Jako, że była teraz obiadowa, czyli długa przerwa, więc wyleciałem z sali i pobiegłem do sklepu, bo naszła mnie ochota na frytki. Zatrzymałem się przy budce z kebabem i zamówiłem frytki. Okazało się, że Costin dreptał za mną.
Posypałem frytki solą i pieprzem, a chłopak zarumunił mi kilka z nich.
-Ty pieprzysz frytki?-Zdziwił się.
-No, a ty nie?-Zapytałem, również lekko zaskoczony.
-Nie, ja tylko Ciebie-odparł z dumą.
-Pfff-mruknąłem, oddalając się w stronę szkoły. Reszta lekcji minęła mi dość szybko. Jako, że musiałem jeszcze odrobić lekcje, przysiadłem na chwilę na korytarzu i zrobiłem ostatnie zadania z matmy.
Kiedy wróciłem do pokoju, Costin już tam był.
-Wróciłem-mruknąłem, zamykając drzwi.


<Costin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz