5 listopada 2016

Od Kizuhiry CD Natalii

-Słyszałem niedawno twój głos-odezwałem się z grobową miną-jest pomarańczowy, mój prawie ulubiony.
-Y... Hę?-Wymruczała dziewczyna.
-Widzę kolory głosów. Poniekąd-odparłem, wciąż z miną mordercy. Zmarszczyłem lekko brwi, próbując dodać powagi swojej wypowiedzi.
-W sensie, że co? Masz jakieś kłopoty ze sobą?-Zapytała z lekko zatroskaną miną.
-Powiedziałem przed chwilą. Umiem określić kolor głosu. Ale chyba tylko ja to umiem, bo nikt inny nie kojarzy głosów z kolorami-odpowiedziałem zdecydowanym tonem, podpierając nadgarstki o kolana-mój ulubiony kolor głosu to biały. Na drugim miejscu jest pomarańczowy, a na trzecim żółty. Ja mam szary.
-To... Dziwne, ale ciekawe-stwierdziła nieznajoma z lekkim uśmiechem.
-Wszyscy mówią, że to synestezja, ale ja po prostu wiem, jaki kolor ma dany głos-odezwałem się nagle.
-Nieźle!-Stwierdziło dziewczę, klaszcząc w dłonie-Na serio tak masz?
-Po co miałbym kłamać?-Odparłem pytaniem na pytaniem-Wiewiórka.
-Co?
-Za tobą. Siedzi na ławce-objaśniłem krótko, wskazując ruchem głowy na rude zwierzątko, które przysiadło na ławce, intensywnie wpatrując się w dziewoję.


<Natalia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz