12 listopada 2016

Od Aesopa cd Sephriny

Odwróciłem się gwałtownie w stronę drzwi upuszczając maskotkę na ziemię. Uniosłem się z łóżka i podszedłem do nieznajomej dziewczyny.
- Z tego co wiem - wyjrzałem za drzwi, sprawdzając numerek. - to pomyliłaś piętra, bo jak widzisz jestem u siebie - mruknąłem poważnie i wskazałem na dość widoczny numerek. - Bądź tak miła i usuń się z mojej przestrzeni osobistej, chyba, że chcesz porobić za moją ludzką lamę.
Obojętny wróciłem w głąb pokoju i znów usiadłem na łóżku, sięgając po pluszową lamę. Niebieskooka nadal stała w drzwiach, patrząc na drewnianą liczbę.
- Wejdź, skoro masz tak ślęczeć w progu - warknąłem i dopiero teraz weszła do środka. - Aesop Cosse. Jeden jedyny grecki bóg - powiedziałem, wyciągając do niej rękę.

<Seph?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz