1 listopada 2016

Życie spytało śmierć...

Życie spytało śmierć:
 "Dlaczego wszyscy mnie kochają, a nienawidzą Ciebie?". 
A śmierć ze spokojem odpowiedziała:
 "Bo ty jesteś pięknym kłamstwem, a ja okrutną prawdą."



GODNOŚĆ:  Ayato Hyakuya
PSEUDONIM: Mikaela - to łacińska nazwa, oznaczająca "dar Boga"
ROLA: Anioł
WIEK: 16 lat
PŁEĆ: Mężczyzna
POCHODZENIE: Japonia
ORIENTACJA: Heteroseksualny
ZAUROCZENIE: Niestety będzie to trudne...
CHARAKTER: Ayato to miły i odpowiedzialny chłopak. Nie jest złośliwy czy też niemiły, choć bardzo trzeba się namęczyć by kogoś polubił do stopnia nazwania "przyjacielem". Pomimo tego co w życiu przeszedł wydaję się osobą pozytywnie nastawioną do życia, choć wie, że wszystko trzeba zdobyć ciężką pracą. Stara się pomóc wszystkim w miarę swoich możliwości. Pomimo tego, że wygląda na łatwowiernego, wcale taki nie jest - nie ufa byle komu. Na jego twarzy łatwo wywołać uśmiech. Jest w swój sposób uroczy - z powodu wyglądu anioła i łagodnego charakteru. Nie obraża się za byle co. Jeśli coś będzie go trapić, nie powie ci o tym od razu, nauczył się rozwiązywać swoje problemy samemu, choć coraz bardziej wyniszcza go to od środka. Jeśli zachowuje się wobec siebie słodko i miło to nie znaczy, że cię lubi. Może mieć ochotę cię zatłuc, ale i tak będzie milusi. Po prostu do rany przyłóż, czyż nie? Nie boi się brwi, choć wywołuje w nim najstraszniejsze wspomnienia, ale uważa, że śmierć nie jest przeciwieństwem życia, lecz jego częścią. Nauczył się nie przywiązywać do miejsc, rzeczy czy ludzi z powodu ciągłych przeprowadzek.
UMIEJĘTNOŚCI: Uwielbia grać w koszykówkę i jest w tym świetny. W poprzedniej szkole należał do reprezentacji szkoły | Świetnie radzi sobie z zagadkami i łamigłówkami, które potrafią go uspokoić. | Potrafi spławić każdego jednym zdaniem
O POSTACI: Gdy był jeszcze 9-letnim chłopcem jakaś sekta uwięziła jego, jego rodziców oraz starszego brata wraz z jakimiś innymi dziećmi w starym opuszczonym magazynie. No tak, jego rodzice były z arystokracji. Dzieci zaprzyjaźniły się, trzymały się razem, a Ayato zdobywszy mapę miasta postanowił wszystkich uratować. Mapa okazała się poprawna, bo już po chwili od wyjścia na zewnątrz dzieli ich tylko krótki kawałek. Wszystko okazało się zasadzką. Zza kolumn wyskoczyli ludzie, a dzieci które były najbliżej drzwi zostały poprzecinane nożami we wszystkich dostępnych miejscach. Ayato stał w miejscu z oczami całymi od łez krzycząc ,,Przestańcie", ale niestety nic to nie pomogło. Jedynie jego starszy brat, który leżał w kałuży krwi, lecz nadal żył. Ayato ze wszystkich sił próbował mu pomóc, ale pojawiało się coraz więcej krwi. Ostatnie słowa brata takie usłyszał brzmiały "Uciekaj". Zaczął biec przed siebie po zaśnieżonym lesie, Po paru dniach ludzie znaleźli go w zakrwawionym ubraniu w jednej z jaskiń i postanowili zabrać go do miasta. Tam adoptowało go pewne małżeństwo - kobieta pochodząca z Japonii i mężczyzna pochodzący z Niemiec. Chłopak odnalazł nowe życie, ale jedna rzecz się zmieniła - do dziś boi się kogoś do siebie dopuścić w obawie, że znów straci kogoś ważnego.
INNE: 
*Na rękach zawsze nosi białe rękawiczki, znak pochodzenia z arystokratycznej rodziny. Chodź nowi rodzice nie popierają tego, nie zabraniają mu robić czego chcę znając jego straszną przeszłość.
*Niestety męczą go koszmary nocne, ukazujące morderstwo swoich bliskich. Nawet tabletki na uspokojenie nie pomagają

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz