21 października 2016

Od Mahiru CD Costina

Zadrżałem przez ułamek sekundy i odparłem:
-Skrzywdziłeś mnie? To mnie po prostu zaskoczyło, tyle. Przecież w ciążę nie zajdę, więc gdybym nie był takim cykorem, to pewnie bym już o tym kompletnie zapomniał. A co do tego odwzajemniania... To przypomnę Ci, że mam cholerne szesnaście lat, a właściwie to raptem miesiąc temu miałem jeszcze piętnaście, więc w ogóle nie myślę o takich rzeczach, jak związki i tym bardziej... Wiadomo co-odparłem. Po chwili wahania, Costin odpowiedział:
-To.. Chociaż mnie przytul.
Skrzywiłem się. Przytulanie tego idioty nigdy nie należało i nigdy nie będzie należeć do moich ulubionych czynności.
-Proszę-dodał po chwili i podszedł do mnie. Niechętnie i z lekkim obrzydzeniem rozłożyłem ramiona, Costin podszedł do mnie, robiąc to samo. Przytulas trwał mniej więcej pięć sekund, bo później wyślizgnąłem się z jego ramion i odszedłem o kilka kroków do tyłu.


<Costin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz