17 października 2016

Od Mahiru CD Costina

Zatkało mnie. Ordynarnie mnie zatkało. Okej, może trochę dowalał tymi tekstami, ale teraz... To już przesadził. Co sekundę przechodziły mnie zimne dreszcze. Zaschło mi na moment  ustach. Zaczął mnie boleć brzuch, zupełnie tak, jakby ktoś przebił mnie mieczem na wylot. Wystarczyło tylko kilka jego słów, żeby w pełni zobrazować takie sceny w moim umyśle. Przełknąłem ślinę zestresowany. Co mam zrobić? Co powiedzieć? Ten człowiek chyba nie zna granic moralności. Matko święta, te wszystkie dziwne określenia i to, jak nazwał mnie per bébé... Można się domyślić, co to znaczy, a poza tym - widziałem to słowo w jego słowniku. O matko, ale kanał.
Zamrugałem tępo kilka razy, wciąż nie kumając, co się właśnie stało. Zaczął gadać dziwne rzeczy i się załamał. Tuż przed tym powiedział coś w stylu "byłem twoim pierwszym pocałunkiem, prawda?". Westchnąłem, starając się utrzymać spokojny oddech, ale się nie dało. Z grobową miną podszedłem do chłopaka i odezwałem się, jąkając się:
-N-nie wiem, czemu taki jesteś i czemu zachowujesz się tak dziwnie, a-ale... Zapytałeś, czy byłeś moim pierwszym p-pocałunkiem. Tak. Nikt nigdy wcześniej mnie nie pocałował, a co dopiero gadać takie rzeczy.


<Costin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz